Nowe zasady trąbienia na kolei

Rzecznik MI Szymon Huptyś poinformował w mediach w materiale dotyczącym licznych przypadków skarg zgłaszanych do ministerstwa dotyczących nadmiernego hałasu, szczególnie w nocy o planach ministerstwa zmiany Rozporządzenia i znacznego ograniczenia obowiązku używania sygnałów dźwiękowych przez maszynistów.

Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce wielokrotnie zwracał uwagę na niepotrzebne nadużywanie sygnału „baczność”. Już rok temu w piśmie skierowanym do Ministerstwa Infrastruktury, Prezydent Leszek Miętek apelował o przeanalizowanie możliwości zmiany Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie ogólnych warunków prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji ograniczając przypadki, w których konieczne jest użycie sygnału dźwiękowego przez maszynistę.

Dopiero protest mieszkańców jak przewidywaliśmy odniósł skutek.

„Dobrze, że Resort Infrastruktury podejmie działania w sprawie ograniczenia podawania sygnału „Baczność „ przez maszynistów przed przejazdami strzeżonymi i tymi, na których znajduje się sygnalizacja ostrzegająca przed zbliżaniem się pociągu.

W moim wystąpieniu sprzed roku wskazywałem na rozwiązania na kolei czeskiej, gdzie sygnały „Baczność” podawane są o wiele rzadziej a ilość wypadków na przejazdach jest nieporównywalnie niższa niż w Polsce. Świadczy to o tym, że jeśli kierowca jest ostrzegany przed przejazdem rogatkami, migającymi czerwonymi światłami i sygnałami dzwonka ostrzegawczego i nie stosuje się do zakazu wjazdu na przejazd przed zbliżającym się pociągiem, to na pewno nie powstrzyma go sygnał dźwiękowy podawany przez pociąg.

Kolejowe przepisy nakazujące podawanie sygnału dźwiękowego w zasadzie przed każdym przejazdem są raczej ochroną osób odpowiadających za systemy bezpieczeństwa na kolei niż rzeczywistym elementem wpływającym na poprawę bezpieczeństwa. Wszakże jeśli dojdzie do wypadku na przejeździe z urzędu wszczynane jest dochodzenie przeciwko maszyniście, jako sprawcy wypadku.

Na wszystkim cierpią też mieszkańcy osiedli wzdłuż linii kolejowych i podróżni szczególnie wagonów za lokomotywą, którym nadmierny hałas wywołany częstym podawaniem sygnałów dźwiękowych bardzo przeszkadza.” – powiedział Leszek Miętek.