ZZM, Federacja ZZK i „Solidarność” wszczęły 8 czerwca dialog społeczny na tle płacowym w spółce PKP Intercity. Żądają wdrożenia systemowych podwyżek wynagrodzeń, których nie było od dwóch lat.
W piśmie do prezesa PKP Intercity Marka Chraniuka z 21 kwietnia strona społeczna domagała się wdrożenia w spółce od 1 lipca br. podwyżek wynagrodzeń w uposażeniu zasadniczym w wysokości średnio 500 złotych na jednego zatrudnionego oraz analogicznej dla pracowników wynagradzanych według wskaźnika. Swoje wystąpienie uzasadniła brakiem systemowego wzrostu wynagrodzeń w spółce od września 2019 r., przy jednoczesnym wzroście wynagrodzenia w sektorze gospodarki i firmach konkurencyjnych w tym okresie, a także galopującą inflacją. Podjęte rozmowy z pracodawcą nie przyniosły pożądanych efektów. Przedstawiciele PKP Intercity zaproponowali odroczenie sprawy do przełomu sierpnia i września, na co strona związkowa nie wyraziła zgody. Analogicznie dialog społeczny z pracodawcą na tle płacowym trzy wiodące związki zawodowe wszczęły także w PKP Cargo, gdzie postulaty są podobne jak w PKP Intercity. Negocjacje u przewoźnika towarowego zostały w maju odłożone do czasu publikacji „Skonsolidowanego raportu za pierwsze półrocze 2021 r.”. Strona związkowa przystała na prolongatę z tego powodu, ale nie dalej jak do końca czerwca