Centralne Obchody Europejskiego Dnia Maszynisty Kolejowego 2025
Olsztyn, 12 września 2025 r. – Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce świętuje dziś Centralne Obchody Europejskiego Dnia Maszynisty Kolejowego. W tym roku z racji przypadającego w środku tygodnia święta maszynistów – 16 września – nieco wcześniej – pod Olsztynem. W wydarzeniu uczestniczą między innymi przedstawiciele rządu, UTK, OPZZ, samorządów regionalnych, firm współpracujących z naszą organizacją oraz oczywiście prezesi spółek kolejowych z PKP S.A. na czele.
Święto ma swoją genezę w tradycji kolejarskiej, sięgającej początku XX wieku, kiedy to maszynistów zaczęto postrzegać jako jedną z kluczowych grup zawodowych dla rozwoju transportu kolejowego i bezpieczeństwa pasażerów. W Polsce Europejski Dzień Maszynisty Kolejowego obchodzony jest co roku 16 września od wielu lat właśnie z inicjatywy Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, organizacji, której celem jest ochrona praw pracowniczych, poprawa warunków pracy oraz troska o bezpieczeństwo na kolei.
– Europejski Dzień Maszynisty Kolejowego to dla nas nie tylko święto zawodowe, ale także czas refleksji nad odpowiedzialnością i rolą, jaką pełnimy wobec pasażerów, gospodarki kraju i bezpieczeństwa narodowego. Dzisiejsze obchody to również dowód uznania dla codziennej pracy tysięcy maszynistów w całej Polsce – podkreśla Prezydent ZZM Leszek Miętek.
Podczas obchodów wręczane są odznaczenia resortowe za wieloletnią służbę na kolei – Zasłużony dla Transportu RP i Zasłużony dla Kolejnictwa oraz związkowe – Zasłużony dla ZZM.
Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce od 106 lat stoi na straży interesów pracowników, podejmując działania na rzecz podnoszenia standardów pracy, bezpieczeństwa oraz rozwoju zawodowego maszynistów i innych zawodów związanych z praca na kolei.
Ogólnopolski Marsz Niezadowolenia, Warszawa 27.09.2025r.
✊️ 27 września, o godzinie 12:00, spotykamy się pod budynkiem OPZZ przy ul. Kopernika 36/40 w Warszawie, aby wspólnie wziąć udział w Ogólnopolskim Marszu Niezadowolenia. ✊️
📢Czas dać wyraz naszym oczekiwaniom i domagać się zmian!
✊️Bez ludzi pracy nie ma państwa!
🗣Wspólnie podnosimy głos, by zwrócić uwagę na to, jak są ignorowani i pomijani przez rządzących. Dlaczego to właśnie ci, którzy codziennie pracują na rzecz rozwoju kraju, zostają pominięci w procesach decyzyjnych i inwestycjach? Czas, by to zmienić!
📢Nasze postulaty są jasne i konkretne. Żądamy:
✅Wyższych płac i ochrony miejsc pracy! Pracownicy zasługują na godne wynagrodzenie i stabilność zatrudnienia.
✅Solidnych usług publicznych! Edukacja, ochrona zdrowia, administracja – wszystko to musi funkcjonować sprawnie i na najwyższym poziomie.
✅Sprawiedliwego Zielonego Ładu! Transformacja ekologiczna musi być sprawiedliwa. Zamiast likwidacji miejsc pracy, potrzebujemy rozwoju i nowych szans zawodowych.
✅ 🚅Zrównoważonego transportu! Czas na inwestycje w transport publiczny, który służy wszystkim obywatelom!
✅Sprawnych sądów pracy! Sprawiedliwość musi działać teraz. Pracownicy zasługują na szybkie i sprawiedliwe rozstrzyganie swoich spraw.
✅Mieszkań dla pracowników, nie dla spekulantów! Mieszkania muszą być dostępne dla tych, którzy codziennie pracują na rozwój kraju.
✅Krótszego czasu pracy! Więcej czasu na życie, mniej wyzysku. Chcemy lepszej jakości życia, nie tylko pracy na pełnych obrotach.
✅Emerytur stażowych! Szacunek dla osób, które przez całe życie pracowały na dobro wspólne.
✅Bezpiecznej pracy, bezpiecznego życia! Każdy pracownik zasługuje na prawo do bezpiecznych warunków pracy i życia.
✅Etat zamiast śmieciówki! Koniec z niestabilnym zatrudnieniem i umowami śmieciowymi.
✅Dialogu społecznego jako obowiązku rządu! Dialog z pracownikami musi stać się priorytetem.
🗣To tylko część naszych postulatów. Czas wyrazić nasze niezadowolenie!
📢Dość ignorowania ludzi pracy! Nie pozwólmy, by nasze głosy zostały zagłuszone. Razem jesteśmy silni – niech nasza obecność na marszu będzie jasnym sygnałem, że walczymy o nasze prawa, o naszą przyszłość!
✊️27 września, godz. 12:00 – spotykamy się pod OPZZ!
Dołącz do nas!
wersja plakatu w pdf:
1 września 1939 Szymankowo.
Jak co roku upamiętniliśmy bohaterską postawę polskich kolejarzy i inspektorów celnych, którzy uniemożliwili niemiecki atak na strategiczny most w Tczewie. W odwecie, wczesnym rankiem 1 września 1939 roku naziści zamordowali 21 Polaków: 14 kolejarzy, 2 członków ich rodzin i 5 inspektorów celnych. Cześć ich pamięci.
W obchodach Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce reprezentowali: Prezydent Leszek Miętek, wiceprezydent Daniel Biernacik, przewodniczący ZZM Cargo Gdynia Rafał Latuszewski, przewodniczący ZZM IC Gdynia Bartosz Abramczyk wraz z Pocztami Sztandarowymi z gdyńskich organizacji PKP Cargo oraz PKP Intercity.
W hołdzie bohaterom
Jak co roku ZZM w Chojnicach przy Pomorskim Zakładzie POLREGIO w Gdyni uroczyscie obchodzi kolejną rocznicę wybuchu II wojny światowej. Pod pomnikiem Pomordowanych Kolejarzy o 4.23, czyli w godzinę wjazdu na chojnicki dworzec niemieckiego pociągu pancernego oddano hołd Kolejarzom Chojnickim, którzy byli pierwszymi ofiarami II wojny światowej.
Maszynista w grobie, sprawca wolny!
TIR z naczepą utknął na przejeździe kolejowo-drogowym w Ołtarzewie, w wyniku czego śmierć na służbie poniósł maszynista. Sąd zamiast surowo ukarać skazuje sprawcę na rok w zawieszeniu!
Nie da się tego opisać inaczej niż słowem hańba. Sąd Rejonowy w Pruszkowie ogłosił wyrok ws. ubiegłorocznego wypadku na przejeździe kolejowo-drogowym, w którym życie stracił maszynista Kolei Mazowieckich. Nie był to pierwszy groźny wypadek na przejeździe w Ołtarzewie, w pobliżu, którego znajdują się liczne centra logistyczne. Ten z 1 lipca ub.r. miał jednak tragiczne skutki.
Do wypadku doprowadził kierowca tira, który – lekceważąc przepisy, sygnały ostrzegawcze i zdrowy rozsądek – wjechał na tory ciężarówką z naczepą wypełnioną materiałami budowlanymi, doprowadzając do fatalnego w skutkach zderzenia z nadjeżdżającym pociągiem. Maszynista prowadzący pociąg z Sochaczewa do Warszawy nie miał żadnych szans na wyhamowanie składu. Pociąg uderzył w tył naczepy, w wyniku czego kabina maszynisty uległa zmiażdżeniu. Mimo szybkiej pomocy, nie udało się uratować Rafała Kamińskiego. Maszynista Kolei Mazowieckich z 12-letnim stażem zmarł w wyniku odniesionych ran w wieku 48 lat.
Dowody na tacy
Sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie, a postępowanie dotyczyło art. 177 § 2 kk, czyli spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. Czynu za który w przypadku śmierci innej osoby albo ciężkiego uszczerbku na jej zdrowiu grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Zdarzenie dokładnie zarejestrowały kamery, a kwestia winy i odpowiedzialności była bezsporna. Jak powiedział Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury
Okręgowej w Warszawie, cyt.: „kierowca nie zachował należytej ostrożności i wjechał na przejazd kolejowy pomimo tego, że po drugiej stronie przejazdu nie miał miejsca na kontynuowanie jazdy z uwagi na stojące za przejazdem samochody. W wyniku tego doprowadził do czołowego uderzenia pociągu w bok naczepy i nieumyślnego spowodowania u maszynisty pociągu Rafała Kamińskiego wielonarządowych obrażeń ciała skutkujących jego zgonem na miejscu zdarzenia – informował prokurator w mediach.
Sprawca, Marek S., przyznał się do winy i – jak twierdzą śledczy – złożył wyjaśnienia zgodne z zebranym materiałem dowodowym. Prokurator prowadzący sprawę uznał, że nie ma potrzeby przeprowadzania procesu – zawnioskował o wyrok bez rozprawy. Takowy zapadł 23 czerwca br. i kładzie się niestety cieniem na cały wymiar sprawiedliwości.
Sąd łaskawy
Zamiast surowej kary będącej choć minimalnym aktem zadośćuczynienia dla rodziny zmarłego i przestrogą dla innych zapadł werdykt, który trudno przyjąć bez gniewu:
– 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata,
– zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych kat. C i CE na 1 rok,
– nawiązka od oskarżonego na rzecz osoby najbliższej dla pokrzywdzonego w kwocie 12,7 tys. zł,
– zasądzenie kosztów i opłat procesowych.
Czyli zasadniczo niska, prawie minimalna „według widełek”, kara za popełniony czyn. Do tego w zawieszeniu. – Wyrok uznano za słuszny – tak komentował go mediom rzecznik prokuratury Piotr Antoni Skiba. Czyżby? Człowiek, który przez swoją nieodpowiedzialność odebrał życie drugiemu, nie spędzi za kratami ani jednego dnia. A przynajmniej nie teraz. Co więcej, jako że sąd zaliczył mu na poczet orzeczonego środka okres zatrzymania prawa jazdy, właściwie może z miejsca wrócić do pracy w charakterze kierowcy ciężarówki! Pomimo tego, że złamał przepisy w miejscu, gdzie nie ma marginesu błędu, a o życiu i śmierci często decydują sekundy. Ignorując sygnały świadomie zaryzykował życie setki ludzi w pociągu, a maszyniście nie dał najmniejszych szans na ocalenie.
Policzek dla bliskich i kolejarzy
Sąd Rejonowy w Pruszkowie miał w rękach możliwość wysłania jasnego sygnału: że życie ludzkie jest wartością nadrzędną, a rażące łamanie przepisów nie może kończyć się pobłażaniem. Tymczasem wysłał przekaz dokładnie odwrotny – że można (choćby nieumyślnie) zabić przez rażącą lekkomyślność i uniknąć więzienia. To nie jest tylko kwestia tego jednego wyroku. To jest pytanie o to, czy nasze prawo i sądy w ogóle potrafią stanąć po stronie ofiar. Czy naprawdę w Polsce życie ludzkie jest tak tanie? Rodzina maszynisty będzie musiała żyć z traumą do końca życia. A sprawca? Sprawca wróci do domu, może nawet wsiądzie z powrotem za kierownicę.
W państwie, nazywającym siebie „państwem prawa” to nie powinno być możliwe. Ten wyrok jest policzkiem wymierzonym nie tylko bliskim ofiary i środowisku maszynistowskiemu, ale każdemu, kto wierzy w elementarną sprawiedliwość. I dopóki takie orzeczenia zapadają w polskich sądach, dopóty na przejazdach kolejowo- drogowych dalej będą tragedie, które można było powstrzymać. Oczywiście wtedy, gdyby tylko kara znaczyła cokolwiek.
Rafał Zarzecki
Pamięć o ofiarach katastrofy kolejowej w Ursusie
Dziś wspominamy kolejną z tragicznych kart w historii polskich kolei – katastrofę w Ursusie w Warszawie, w której życie straciło 16 osób, a wielu zostało rannych. To wydarzenie na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako bolesne świadectwo odpowiedzialności, jaką niesie służba kolejarska.
Rok temu, dzięki wysiłkom Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP, które wsparły inicjatywę miłośnika kolei – Pawła Makowca, przy wsparciu Polskich Kolei Państwowych S.A. i Fundacji Grupy PKP oraz PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. , powstał w Ursusie pomnik poświęcony ofiarom tej tragedii. Dla nas, maszynistów, to nie tylko miejsce pamięci, ale i wyraz hołdu dla wszystkich, których życie zostało przerwane tamtego dnia.
Dziś składamy pamięci ofiar hołd – bo każda z takich tragedii przypomina nam, jak wielka odpowiedzialność towarzyszy pracy maszynisty. To odpowiedzialność za życie pasażerów, współpracowników i nas samych.
Nie zapominamy
45 lat od Otłoczyna
Był świt 19 sierpnia 1980 roku. Dwa pociągi, chwila która zmieniła życie dziesiątek rodzin. 67 osób już nigdy nie wróciło do domu.
My, maszyniści, pamiętamy. To nie jest tylko data w kalendarzu – to rana w historii naszej służby. Każdego dnia, siadając za nastawnikiem, nosimy w sobie świadomość, że każda nasza decyzja to kwestia bezpieczeństwa naszego i pasażerów.
Dziś jak co roku oddajemy hołd tym, którzy zginęli. I obiecujemy – pamięć o Otłoczynie nigdy nie zgaśnie.
Protesty ZZM w całym kraju – dzień pierwszy
Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, Leszek Miętek, na briefingu prasowym w Czarlinie (w województwie pomorskim, w powiecie tczewskim) otwierającym dni protestów ZZM. 28 lipca to pierwszy z 3 dni zorganizowanych przez ZZM we współpracy z OPZZ akcji protestacyjnych na terenie całego kraju. W materiale o przebiegu i celu protestów.
KOMUNIKAT PRASOWY
Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce ogłasza ogólnopolską akcję protestacyjną przeciwko antykolejowej polityce rządu!
Rada Krajowa Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce podjęła decyzję o rozpoczęciu ogólnopolskiej akcji protestacyjnej w dniach 28-30 lipca oraz 31 lipca i 1 sierpnia, w godzinach 10:00-14:00.
W całym kraju odbędą się manifestacje organizowane przez struktury zakładowe Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, przy wsparciu organizacji członkowskich Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
To odpowiedź na wieloletnie, systemowe zaniedbania ze strony rządu, których kulminacją jest dziś dramatyczna sytuacja w PKP CARGO S.A. i pogłębiająca się degradacja całego sektora kolejowych przewozów towarowych. Kolej jest systematycznie wypychana z rynku i dyskryminowana, co uderza nie tylko w pracowników, ale także w interes publiczny, bezpieczeństwo państwa i środowisko. Tymczasem, faworyzowany jest transport drogowy przez co zaspokajane są interesy i zachcianki lobby samochodowego!
Jest to skrajnie nieuczciwe oraz szkodliwe społecznie i gospodarczo postępowanie, na które nie ma naszej zgody!
Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce od dawna ostrzega przed skutkami polityki ciągłego ulegania lobby samochodowemu. Swoimi nieracjonalnymi decyzjami i kompletną biernością wobec naszych licznych interwencji spowodował katastrofalną sytuacją. Codziennie tysiące ciężarówek rozjeżdżają polskie drogi, wydzielając miliony ton trujących gazów i zwiększając powszechnie niebezpieczeństwo w ruchu poprzez wywoływanie sztucznego zagęszczenia. TIR-ami wożone są często niesłychanie ciężkie elementy konstrukcyjne, materiały budowlane, kruszywa i inne towary dla których kolej byłaby oczywistym domyślnym rozwiązaniem transportowym.
Tymczasem, z winy rządu, kolej przeżywa poważny kryzys!
90% dróg dla transportu kołowego pozostaje w Polsce bezpłatna, podczas gdy kolej płaci jedne z najwyższych stawek dostępu do infrastruktury w Europie!
Polska kolej płaci również najwyższą w całej Unii Europejskiej cenę energii trakcyjnej!
To nie przypadek – to efekt świadomej polityki!
Rząd dyskryminuje ekologiczny i wydajny transport szynowy, konsekwentnie ulega naciskom lobbystów samochodowych stawiając ich w uprzywilejowanej pozycji. Tymczasem to co przewozi 100 ciężarówek może przewieźć jeden towarowy skład kolejowy.
Żądamy uczciwej konkurencji! Wzywamy rząd do opamiętania i natychmiastowej reformy polityki transportowej państwa zmierzającej do stworzenia zrównoważonego rynku przewozów!
W ostatnich miesiącach Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce podejmował liczne próby interwencji. Przedstawiciele Związku byli z pikietą przed Ministerstwem Infrastruktury, przekazywali petycje i apele. Uczestniczyliśmy w dwóch spotkaniach powołanego z trudem Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa przy Ministerstwie Infrastruktury, ale efekty były zerowe. Podsekretarz stanu Piotr Malepszak, odpowiadający w rządzie za kolej, ostentacyjnie okazuje nam lekceważenie.
Dziś PKP CARGO S.A. stoi na krawędzi ostatecznego paraliżu z powodu patologicznej polityki rządu. To dopiero początek katastrofy. Dlatego wychodzimy na ulice w całej Polsce!
Protestujemy w imię przyszłości kolei, w obronie miejsc pracy, ale też w obronie uczciwego państwa, które nie powinno działać na korzyść jednego lobby, kosztem dobra wspólnego.