ERA Safety Days w Krakowie.

ZZM z dumą wziął udział w tym najważniejszym wydarzeniu w Europie poświęconemu bezpieczeństwu na kolei, a które tym razem odbywa się w Polsce w Krakowie. Jako organizacja członkowska skupiona w ALE, reprezentujemy tysiące maszynistów i maszynistek w całej Europie i jesteśmy czynnie zaangażowani w proces  podnoszenia bezpieczeństwa europejskich kolei.

Na zdjęciu: Alejandro Martinez, Prezdydent SEMAF Diego Martin Fernandes, Prezydent Europejskiej Agencji Kolei (ERA) Oana Gherghinescu, Emily Megan Semmens, Daniel Biernacik oraz Paolo Luzzana.

Ogólnopolski Marsz Niezadowolenia – gniewny głos maszynistów

Ulice stołecznego centrum zapełniły się niedawno tysiącami ludzi pracy, którzy manifestowali sprzeciw wobec polityki rządu i pogarszających się warunków w wielu sektorach gospodarki. 27 września przez Warszawę przeszedł pierwszy Ogólnopolski Marsz Niezadowolenia zorganizowany przez OPZZ. Wśród uczestników wyróżniała się wyjątkowo liczna grupa maszynistów, przedstawicieli Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.

Dla nas udział w marszu był czymś więcej niż gestem solidarności z innymi zawodami – był koniecznością. Kolej od lat boryka się z problemami: nierównym i nieuczciwym traktowaniem względem transportu drogowego, zapaścią PKP Cargo, brakiem inwestycji taborowych w Polregio oraz pogarszającym się stanem bezpieczeństwa w ruchu kolejowym, zwłaszcza na przejazdach kolejowo-drogowych. To wszystko uderza w ludzi, którzy na co dzień odpowiadają za bezpieczeństwo milionów pasażerów.

W swoim wystąpieniu wiceprezydent ZZM Sławomir Centkowski podkreślił:

„Drogowy transport wypiera kolejowy. Jeśli tak dalej będzie, tysiące ludzi z branży transport utraci zatrudnienie. Nie możemy być bierni. Musimy walczyć o naszą kolej, o naszą przyszłość!”.

📽️ Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu dokumentalnego z tej demonstracji – kompilacji wypowiedzi, obrazów i atmosfery marszu. To nie tylko relacja, ale i ważny głos środowiska maszynistów w debacie publicznej.

Marsz Niezadowolenia wprawdzie się zakończył, ale powody niezadowolenia wciąż pozostają. Potrzeba konsekwentnych działań, by głos tysięcy ludzi pracy nie ucichł wraz z ostatnim gwizdkiem megafonów.